Zgodnie z definicją ustawową przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.
Przykładowo z umowami o dzieło będziemy mieć do czynienia w przypadku zlecenia wykonania określonych rzeczy – np. mebli, przeprowadzenia remontu, naprawy urządzeń, malowania, wykonania projektu architektonicznego, stworzenie strony internetowej, reklamy, itp.
Czasami mamy jednak wątpliwość jak rozróżnić umowę zlecenie od umowy o dzieło. Z pomocą przychodzi nam wtedy orzecznictwo sądów, które wskazuje, iż : ”w razie wątpliwości, czy dana umowa jest umową o dzieło czy umową zlecenia (umową o świadczenie usług) należy ustalić, czy w treści i sposobie jej wykonywania przeważają cechy jednej z tych umów. Dopiero wówczas, gdy umowa poddawana analizie (w swej treści, a zwłaszcza w sposobie wykonywania) wykazuje z ich jednakowym nasileniem cechy wspólne dla co najmniej dwóch różnych wzorców umownych, o jej typie (rodzaju) decyduje zgodny zamiar stron i cel umowy, który może (ale wcale nie musi) wyrażać się także w nazwie umowy. Istotne (pomocne) przy kwalifikacji takiej umowy jest też uwzględnienie okoliczności towarzyszących jej zawarciu. Tam, gdzie zleceniobiorca ma pracować, najczęściej wykonując powtarzalne, podobne i takie same, z reguły proste czynności, tam co do zasady chodzi o umowę o świadczenie usług. Cechą istotną umowy jest wówczas samo wykonywanie czynności. Wynikiem takiej pracy może być rezultat, który nie jest dziełem.” (Postanowienie SN z 10.01.2024 r., II USK 97/23, LEX nr 3688269)
Warto również zaznaczyć, że umowa o dzieło może zostać zawarta w formie dowolnej. Kodeks cywilny nie przewiduje w tym zakresie żadnych ograniczeń, co oznacza, że może ona zostać zawarta także w formie ustnej.
W codziennym życiu często spotykamy się z sytuacjami, gdy ekipa remontowa, stolarz, czy też inny wykonawca spóźnia się z rozpoczęciem lub zakończeniem prac albo wykonuje je w sposób odbiegający od oczekiwanego. Czy w takim przypadku możemy szybko rozwiązań umowę bez ryzyka ponoszenia dodatkowych kosztów?
W przypadku, gdy nie zawarliśmy umowy o dzieło na piśmie lub zawarta umowa nie zawiera postanowień dotyczących możliwości odstąpienia od umowy, zastosowanie znajdą przepisy kodeksu cywilnego.
OPÓŹNIENIE WYKONAWCY
Zgodnie z art. 635 k.c., jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.
Z chwilą dokonania odstąpienia strony zobowiązane są do zwrotu tego, co otrzymały do chwili odstąpienia, np. materiałów, wynagrodzenia itp.
WADLIWE WYKONYWANIE DZIEŁA
Zgodnie z art. 636 § 1 k.c. jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie.
W tym przypadku ustawodawca nie rozstrzygnął problemu, czy przyjmującemu zamówienie przysługuje roszczenie o zapłatę odpowiedniej części wynagrodzenia za dzieło dotychczas wykonane. Należy uznać, że w sytuacji, w której zamawiający korzysta z uprawnienia do żądania wydania rozpoczętego dzieła, przyjmującemu zamówienie przysługuje roszczenie z tytułu bezpodstawnego wynagrodzenia o ekwiwalent wartości tego dzieła określany przy uwzględnieniu nakładu pracy, ale również ewentualnych wad, które spowodowały odstąpienie od umowy.
ODSTĄPIENIE BEZ PODAWANIA PRZYCZYNY
Zgodnie z art. 644 k.c. dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili od umowy odstąpić płacąc umówione wynagrodzenie. Jednakże w wypadku takim zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła.
„Na gruncie art. 644 k.c. „oszczędność” przyjmującego zamówienie wynikać może stąd, że nie nabył on określonych materiałów lub narzędzi potrzebnych do tego dzieła, których koszt uwzględniony był w wynagrodzeniu. Jeżeli przyjmujący zamówienie miał wykonać dzieło z pomocą osób trzecich, których ostatecznie nie musiał zaangażować, kwotą zaoszczędzoną przez niego jest też wartość wynagrodzeń niezapłaconych tym osobom.” (Wyrok SA w Krakowie z 8.08.2017 r., I ACa 362/17, LEX nr 2478842).
Ciężar dowodu co do wysokości oszczędności, w razie sporu, spoczywa na zamawiającym, on bowiem wywodzi z tego korzystne dla siebie skutki prawne.
Jeśli potrzebujesz pomocy lub chcesz uzyskać więcej informacji, zapraszam do kontaktu z kancelarią -> formularz -> dane kontaktowe
Przeczytaj również:
BRAK DOJAZDU DO DZIAŁKI – CZYLI JAK USTANOWIĆ SŁUŻEBNOŚĆ DROGI KONIECZNEJ NA SĄSIEDNICH GRUNTACH.